Jurnal fabregasowa, 23 Mar 18

Inna sprawa, że dobrze karmione dziecko nie ma ochoty na takie ilości słodyczy... Widzę to przy okazji różnych świąt, przy stole talerze do czysta, na deser czekoladka nie zawsze dojedzona. Oczy chcą, a brzuszki już nie :-) 

kluska87 patrząc np. na mojego braciszka stwierdzam, że częściej jest właśnie na odwrót... Ziemniaczki zostają, bo już się najadł, a za chwilę pyta, czy może czekoladowego batonika... 😐 

Masz okazję obejrzeć cykl reklam na kanałach dla dzieci? Tam to jest dopiero pogrom. ;/ I weź tu wychowuj dziecko bez słodyczy.  

Swojego czasu mój syn chodził do żłobka gdzie na podwirczorek dzieci od 18mies życia dostawały prince polo XXL i byłam jedyną osobą, która widziała w tym problem. Rodzice chętnie karmią dzieci cukrem. Normalne jest też, że mi goście znoszą tony słodyczy dla dziecka. Tzn tez już wszyscy stali bywalcy wiedzą, że ja jestem przeciwnikiem cukru i jest ok. 

Nie wiedziałam że masz synka 😉 mogę zapytać czym go karmisz skoro sama jesteś na keto? Bo twoje posiłki są tak ładne ze gdyby ktoś mi tak gotował to też bym mogła być 😂 

We mnie się ostatnio zagotowało jak widziałam w autobusie matkę (otyłą), która zawzięcie karmiła ok.2-3 letnie dziecko chipsami... 

Mal na mnie w przedzkolu tez jak na idiotke patrza2 bo krece nosem na zelki i galaretki z cukrem. Myślałam, że w dzisiejszych czasach rodzice sa już trochę bardziej wydrukowani. Ale historia ze szpitala, leżał obok nas chlopiec 2 lata a większy od mojego 4 latka. Miał biegunke wymioty itd juz było lepiej ale lekarze kazali dalej diete biegunkowa trzymać a jego matka polazla do sklepu i przyniosla mu danio bo przecież syn rośnie i musi jeść do tego zupe z baru przyniosła mu i na drugi dzień młody znowu biegunka i musieli jescze zostać w szpitalu. :( 

Febegrasowa syn je normalnie, zazwyczaj to co ja plus kaszę, ryż itp nie je wszystkich warzyw jeszcze i nie zawsze mięso mu dane pasuje (wtedy ma sadzone albo coś, co lubi). Bimba teraz syn jest w przedszkolu, gdzie duży nacisk jest na zdrowe jedzenie bez smażenia, cukru itp i panie tam na głowie stają, żeby dzieci jadły. Dyrektor na poczet tej pracy skończyła studia dietetyczne 😉 i dużo rodziców tam dba o brak słodyczy. Ale są też kwiatki typu dziecko nie pije wody albo jest otyłe w wieku lat 4+ (zazwyczaj rodzice też....). W grupie mojego syna jest 5 latek koleżanki mojej, waży 37kg dzieci wołają gruby. Rodzice też otyli i nawyki tam mają bardzo kiepskie. 1.5 roku temu dzieciak miał cukier na czczo 127 i do dziś mu mama nie sprawdziła drugi raz... no co zrobisz. 

dzieci powinny jeść więcej węgli niż dorośli, ale oczywiście ze zdrowych źródeł, warzywa, owoce, kasze bez glutenu, ziemniaki. 😸 takie lchf jest dla dziecka jak najbardziej ok.