Jurnal Leonekk, 26 Mei 17

polecam pstrąga a ostatnio nawet eksperymentowaliśmy z makrelą i wyszła super łosoś też się nadaje 

Dzięki :D 

to nie jest piwo :D to napoj piwopodobny ;) 

Nie Znam smaku tego piwa. Ale najważniejsze, ze Tobie smakuje ! 

Spoko jest. Taki podrabiany pilsik i tego typu piwo jest najlepsze na ugaszenie pragnienia i orzeźwienie. Tak samo spoko jest amber chmielowy albo namysłów pils. Dobre piwka w przystępnej cenie jak dla mnie, zwłaszcza jak chce ktoś trochę dłużej na grillu posiedzieć :D  

lubię perełkę, ale smakosz piwa ze mnie żaden bo lubię rozcieńczać piwo wodą hehe 

mój mąż robi sobie sam i powiem szczerze że smakuje zupełnie inaczej jak sklepowe nawet mnie smakowało co nie jestem zwolennikiem browara 

co do piwa to polecam Raciborskie :-), najlepsze jakie pilem. Miroslaw tez robi dobre, Namyslow troche sie zepsul ale tez mozna sprobowac. Ogoonie zaesze sprawdzam czy chmiel jest w skladzie, bez niego olewam. Co do rybki to wiekszosc wyjdzie fajnie w folii 

Ja lubię sobie jakąś nowość czasami kupić. W żabce albo piotrze i pawle wybór piw nawet fajny jest. Każdy lubi piwo tylko jest tyle styli i smaków, że trzeba wpaść na swój, a to nie jest łatwe. Laski lubią jakieś dajmy bardziej łagodne odmiany typu milk stouty itd. Każdy coś znajdzie dla siebie ;) Sam też jakimś smakoszem nie jestem, ale lubię coś nowego spróbować raz na jakis czas. Człowiek chyba ma w sobie taką naturę poznawania nowych rzeczy ;) 

Trunek Jakuba Wędrowycza (mój awatar) 🍻 😁 

Jedyne piwo, jakie lubię to warka strong. Mik mam 30km do Raciborza i nie wiedziałam, że tam jest browar 😂 

http://xurl.pl/rRmR To juz masz pomysl na wycieczke, maz napewno sie ucieszy, a jak bedzie degustacja albo sklep firmowy to bedzie wniebowziety:-) Raciborskie rzniete, Bojan Toporek czerwony/czarny, Ciechany, Miroslawy to top piw. Kiedys ogolnie slyszalem, ze najlepsze sa piwa z zielonych butelek hmm ale czy to prawda i czym mialoby byc spowodowane to nie mam pojecia. Ogolnie tez, im 'lzejsze' tym lepsze, ladnie przeplucza nerki. Mocne piwa natomiast sa kraszone spirytusem. U nas nie ma kultury picia, trzeba sie 'uwalic' a nie delektowac 

jeśli chodzi o perłe to zdecydowanie lepsze są w tych ciemniejszych butelkach (zwrotnych) 

a to w formie lokalnego patriotyzmu pochwale browar Fortuna i ich czarne piwko, najlepsze na upały niestety zdradziecko kopie :)) (ale oryginalne bez udziwnień smakowych typu 'mirabelka') 

W zielonych butelkach nie są w niczym lepsze. To tylko chwyt marketingowy, bo zielony przyciąga bardziej, ale ma też swoją ocenę. Otóż takie zielone butelki są bardziej podatne na zepsucie jeśli dużo stoją w słońcu lub innym mocnym świetle. Brązowe praktycznie się nie psują jeśli o to chodzi. Piwo na ochłodę jest najlepsze :D No może jeszcze woda z cytryna albo limo :D 

Fortuna dobre rzeczy robi, a te radlerowe wariacje jak wcześniej wymieniona mirabelka to też fajna opcja, zwłaszcza dla tych, którzy wolą bardziej słodsze doznania ^^ 

w warszawce jest taki lokal gdzie mozna sie napic faktycznego piwa a nie tych sikow ktore tu wymieniacie ;) lokal w ktorym jest ponad 90 nalewakow :D dla kazdego podniebienia cos sie znajdzie :) 

W Warszawie na pewno jest najwięcej browarów kraftowych, ale to nie znaczy, że będę kupował piwo za 10 złoty, zwłaszcza jak się wieczór przeciągnie i człowiek chce sobie wypić takich kilka. Ja rozumiem, że taki żubr, czy tyskie albo żywiec to są rozwodnione siki, ale perła mimo, że nie jest jakaś świetna to na pewno jest to fajna propozycja w upalne dni i żaden guru, czy koneser piwny mnie nie przekona, że to nie jest spoczko piwo, zwłaszcza jak się spojrzy na cenę.  

tatra, zubr, harnas, specjal to nie piwa...:-) u mnie jest knajpa gdzie maja wlasny browar. za 10zl dostajesz taki degustacyjny 4pak po 125ml, sa 4rodzaje. ale potem 0.5l juz po12zl  

http://xurl.pl/jt5f pochwale sie i zapraszam przy okazji:-)