Dziś nie będę się ważył, bo byłoby to niemiarodajne (wstawałem w nocy i dużo piłem). Coś w tym roku to wszystko nie idzie, są momenty lepsze i gorsze. Choć patrząc pod kątem wagi to jakoś tragedii nie ma, ale już dawno powinienem mieć 140 kg i mniej. Trochę straciłem czas, ale nie opuszczam tej strony, na pewno nie w takim momencie.
|