Jurnal misiolot, 11 Des 20

👍 

smacznego i spokojnej pracy 🙂 

Dziękuję🙂 

Na zimno? Ja lubię kaszankę na ciepło na cebulce 😉 

Też lubię 😋 ale wpadłem do domu na chwilę i nie miałem czasu podsmażyć🙄 kiszka z lokalnej masarni dobra na ciepło i na zimno 😁 

U mnie też krupnioczek był rano 😋 

Jestem w strefie kaszanki gryczanej🙄a naprawdę dobre krupnioki jadłem na Śląsku ☺ tu z nimi słabo 😟 

O panie, na śląsku u lokalnych, krupnioki prima sort 😅😉 

Mam pyszne lokalne źródełko 👍😁😂 

Będąc w Gliwicach zostałem ugoszczony pierogami nadziewanymi przesmażonym z cebulką krupniokiem😋 znacie ten specjał ? Czy to tylko pomysł tej konkretnej gospodyni 😁 

A tego nie wiem, ale obstawiam że to inwencja twórcza tej gospodyni. Nie jadłam pierogów z krupniokiem 😊 

Jagnieszka pochwal się 😊 

Bagietko, już wrzucałam zdjęcia krupnioczkow🤗Teraz nie mam, żeby zrobić zdjęcie 😶 

Tak, rzeczywiście, weszłam do Twojego dziennika.  

Przepraszam Bagietko, że tak Cię odesłałam do dzienniczka, ale dostaję krupnioki raz na 2 tygodnie, a mogłabym jeść codziennie. Ładne zdjęcie było 7 listopada. Nawet niedaleki sąsiad się pokusił i chyba mu smakowalo 😉a bliżej ma do Gliwic 😜 

Pierogi z krupniokiem to nie wymysł pojedyńczych gospodyń. Na festiwalu pierogów „u nas” można skosztować między innymi z kaszankowym nadzieniem. Jagna dlatego że mam bliżej do Gliwic to pedałowałem dla przyjemności do Ciebie 😁. Smaków, kolorów krupnioków i żymloków jest wiele 😋.  

Mam nadzieję, że między świętami żymloki będą świeże i dostępne 😋🤗 

O mniam, żymloki u mnie w mieście są niedostępne. Niby miasto na Sląsku a muszę jechać do miasta ościennego do Mamy i tam są. 

Bagietka z Sosnowca do Katowic?🤣🤣🤣 

Nie, nie te miasta. Ale w Mysłowicach u Mamy są żymloki. Jo się wydałach za miasto co kiedyś do małopolski należało... 😆😊😇☺